wtorek, 30 lipca 2013

Frywolitka - nasza pasja

A czym dokładnie jest ta tajemnicza FRYWOLITKA? Nazwa pochodzi z łacińskiego fryvolus co oznacza: kruchy, delikatny, nietrwały. Dla nas jest to po prostu frywolna nitka :)


 
Otóż dawno dawno temu, zahaczając o starożytny Egipt i dawne Chiny, w życiu prostego człeka pojawiła się zwana obecnie Koronka Frywolitkowa składającą się głównie z pętelek i supełków. Jak ją wcześniej zwano tego Wam nie powiem, gdyż dzieje to tak dawne, iż zapisy  tych czasów się nie zachowały, a nawet gdyby to mało kto wdawałby się w fonetyczne rozszyfrowywanie wyrazu "frywolitka" pośród hieroglifów i chińskich znaków.
A było to tak, z początku techniki tej używali prości rybacy, dla których mocny splot sieci oznaczał udany połów a co za tym idzie posiłek. Było to ponad 2000 lat temu gdzie za pomocą dużych "czółenek" spłatali oni ciężką linę w sieć rybacką. Przez wieki używali tej sprawdzonej techniki, aż powoli zaczęła ona ewoluować i znajdować zastosowanie w innych dziedzinach. Tak oto rybacy przekazali swoją wiedzę tkaczom, którzy dostosowali wielkość narzędzi do cieńszych i delikatniejszych nici, z których powstawały subtelne koronki naszywane później na stroje z satyny i aksamitu.
 Wykonywanie koronki frywolitkowej miało swój rozkwit w Europie XVII wieku, kiedy to szlachetnie urodzone damy chętnie spędzały dnie splatając nici za pomocą pięknie zdobionych czółenek. Co ciekawe w tamtych czasach w modzie było portretowanie się z czółenkami wysadzanymi drogocennymi klejnotami.
Do Polski standardowo jak wszystko z zachodu technika ta dotarła dopiero w XVIII wieku i pozostała do dziś.
 Obecnie używamy jej do rozmaitych rzeczy. Można z niej tworzyć ubrania, wszelkiego rodzaju dodatki do strojów, biżuterię, obrazy, i w ogóle co tylko wyobraźnia podpowie, a wiadomo przecież, że wyobraźnia jest nieograniczona. :)

Dość opisowa jest ta część bloga ale w końcu warto wiedzieć co nieco o historii techniki, z której się tworzy, czyż nie? ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz