czwartek, 17 października 2013

Cosie, pająki i jesienne inspiracje kontra wena

Powstają jesienne liście z koralików ;)
                                   
 

Nieuchronnie nadeszła jesień. Liście żółkną i opadają. Bez kurtki już się nie obejdzie. Nadchodzi idealna pogoda by zaszyć się w domowych pieleszach i zatonąć w artystycznym świecie rękodzieła ;)
Dom powoli zmienia się w pracownie, wszędzie materiały, filce i koraliki... multum koralików... a zwłaszcza tych najdrobniejszych. Biurko przygotowane, kubek z gorącą herbatą lub kawą stoi w pobliżu i muzyka! Wszakże ciężko jest tworzyć w ciszy, podgłaśniamy głośniczki, zapuszczamy playlistę i w tak zbudowanym nastroju zaczynamy tworzyć. Co tworzymy? hmm, dobre pytanie :) Czasem pomysł jest już w naszej głowie i po prosu siadamy by go zrealizować ale często pomysł rodzi się na bieżąco a ręce same podpowiadają, czym dziś by się chciały zająć. Brzmi to poniekąd dziwnie. Jednak, od czasu do czasu, człowiek budzi się rano i ma wenę np. na rysowanie, więc podejmuje decyzję -ok, dziś będę rysować!, -ale co?? Zapewne każdy artysta borykał się kiedyś z takim problemem. Ja nazwałabym to taką "pułapką weny". Jest nastrój, są potrzebne materiały, dłonie w gotowości ale w głowie zamglony zarys, uczucie które ma budzić praca, emocje jakie ma wywoływać i lekka frustracja co to ma być, jak ma wyglądać? Nie zniechęcając się zaczynamy podejmować jakieś nieudolne próby i powoli pomysł nabiera konturów. Zostaje mu nadana forma, kolor i wygląd zewnętrzny. Po paru godzinach siedzimy i podziwiamy swoje dzieło. Idealnie gdy uda się skończyć tego samego dnia, w końcu jesteśmy ambitni i dzieło musi być wykonane jakąś skomplikowaną techniką albo całkiem nową, którą dopiero co poznaliśmy a która nas zaciekawiła :) Ach ta artystyczna dusza.... wciąż głodna...  głodna jak gromadka małych świeżo powstałych pajączków czekających na Halloween ;>





 Pajączki zostały już wysłane do Galerii pod Elfami by wkomponować się w przeróżne Halloween'owe kreacje, ale jeżeli macie ochotę możemy stworzyć jakąś pajęczą rodzinkę specjalnie dla was :D


piątek, 4 października 2013

Droga z przeszkodami czyli "cięzki żywot rzemieślnika"


Zapewne wszystkim Rzemieślnikom i twórcom rękodzieła zdarza się napotykać najróżniejsze przeszkody, ot chociażby brak elementu potrzebnego do wykończenia swojego dzieła, przez zepsuty aparat co utrudnia eksponowanie zdjęć o zrobieniu nie wspominając, jak i poważniejsze  problemy, gdy chce się np. założyć firmę w tej dziedzinie, wystawić towar na sprzedaż, zorganizować stoisko. Ta cała logistyka czasem sprawia, że człowiek zastanawia się czy na pewno zmierza w dobrym kierunku i czy to w ogóle ma sens. Nie wspomnę już o naszej rodzimej biurokracji, którą wszyscy dobrze znamy. Ten element wymownie przemilczę :)
Przyznamy, że taka forma zarobku związanego z własnym hobby jest naprawdę ciężkim kawałkiem chleba, i że nawet 2 osoby to mało gdy przychodzi do produkowania "cudów", managerowania, pozyskiwania nowych klientów i sprzedaży bezpośredniej. Zawód rzemieślnika artysty jest chyba jednym z najtrudniejszych naszym zdaniem i niekiedy wymaga tez bardzo dużej siły fizycznej - wszystko zależy od wybranej profesji oczywiście. Ale ale... do czego zmierzamy?
Otóż do tego , że pomimo tych wszystkich przeszkód jest to zajęcie, które przynosi tak wielką wewnętrzną radość i zadowolenie z siebie, z posiadanych przez siebie umiejętności, z możliwości dania upustu swojej wyobraźni, że problemy te nikną i jakimś dziwnym sposobem stają się na  mało zauważalne. Nie powiemy "mało istotne" gdyż istotne są i to bardzo i są kluczowym czynnikiem sukcesu.  Ale gdy dzieło nabywa TEN KTOŚ, ten kto docenia, kto na sam widok wszystkich tych rzeczy promienieje, Kto gdy zobaczy właśnie "TO" i od razu wie, że to "TO" czeka właśnie na niego i szczęśliwy odchodzi ze swoim nowym artystycznym nabytkiem, wtedy właśnie najbardziej odczuwalny jest sens swojego działania i dla Tych właśnie ludzi warto tworzyć i się nie poddawać!
Dziękujemy tym wszystkim, którzy nas wspierali i dalej wspierają :D

Na zakończenie tego postu zdjęcie pierwszej przez nas stworzonej torby z filcu :D



Rozwijamy dalej nasze umiejętności, uczymy się stale i ulepszamy nasze produkty po to by służyły wam nie jeden sezon a lata!!! Jesteśmy tu dla Was!!! :D